Bardzo lubimy pokoje zagadek. Czekamy z niecierpliwością na każdy kolejny. Ostatnio nasza pani przygotowała taki pokój na zakończenie poznawania "Opowieści wigilijnej".
Pracowaliśmy w 4 grupach - każda miała zapisane zagadki na swoim określonym kolorze kartki. Pierwszy raz mieliśmy określony czas, co nieco nas denerwowało, ale staraliśmy się sprostać zadaniu. Należało jak najszybciej odnaleźć szyfr, który pozwalał na opuszczenie pokoju.
Po drodze jednak napotkaliśmy kilka zadań, których rozwiązane zbliżało do szyfru, a jednocześnie sprawiało, Że powtarzaliśmy sobie treść lektury.